Kwasy AHA w jesiennej pielęgnacji

Okres jesienno-zimowy to najlepszy czas, aby rozpocząć kuracje kwasami! To moment w roku, w którym słońca jest znacznie mniej. Tym samym nie jesteśmy narażeni na poparzenia słoneczne w tak samo intensywnym stopniu, jak w okresie letnim. Dodatkowo większość kwasów jest fotouczulająca. To oznacza, że skóra pielęgnowana kwasami i jednocześnie poddana ekspozycji na słońce. Może zareagować rumieniem, pieczeniem i nadwrażliwością, a także może dojść do licznych przebarwień. Jesienną porą kuracje kwasami przynoszą lepsze efekty.

Nie możemy jednak zapominać o codziennej ochronie przed promieniowaniem UV poprzez stosowanie kremów z filtrem SPF. A także o dbaniu o barierę hydrolipidową skóry. Tak złożona pielęgnacja może przynieść spektakularne efekty!

Kwasy, dzięki małym cząsteczkom są w stanie wniknąć w głąb skóry. Po wniknięciu cząsteczek dochodzi do złuszczenia naskórka. To sprawia, że skóra jest pełna blasku, znikają przebarwienia oraz drobne zmarszczki. Taki proces pobudza naskórek do ogólnej regeneracji. Z kuracji kwasami mogą skorzystać skóry zanieczyszczone, trądzikowe, a także dojrzałe. Jednak należy pamiętać, że w trakcie stosowania kuracji złuszczających. Musimy szczególnie dbać o skórę, która jest wyjątkowo podatna na czynniki zewnętrzne. Tym samym koniecznością jest stosowanie kremów z wysokim faktorem SPF. Także dbanie o nawilżenie i regenerację skóry.

Jeżeli chcecie zacząć kurację kwasami w jesiennych i zimowych miesiącach, warto sięgnąć po kwasy z tej grupy. Alfa-hydroksykwasy to inaczej kwasy owocowe, które występują naturalnie w przyrodzie. Najbardziej znane kwasy AHA to m.in.:

• kwas mlekowy
• kwas migdałowy
• kwas cytrynowy
• kwas jabłkowy
• kwas glikolowy

To najlepszy wybór podczas kuracji kwasami jesienno-zimową porą. Wykazują najmocniejsze działanie i przynoszą spektakularne efekty. BHA/PHA to kwasy o słabszym działaniu. Można je włączyć do pielęgnacji nie tylko w sezonie jesienno-zimowym, ale również w okresie wiosenno-letnim.

Przygotowałam dla Was konkretny plan pielęgnacyjny, dzięki któremu będziecie mogli wprowadzić kwasy AHA do swojej pielęgnacji. Bez obaw o podrażnienia, odwodnienie skóry oraz naruszenie bariery hydrolipidowej. Skupiłam się tutaj tylko i wyłącznie na stosowaniu peelingu kwasowego. Ponieważ sera i toniki są bardziej intuicyjne w stosowaniu i łatwiej je wprowadzić do swojej pielęgnacji.

Kuracja kwasami nie przyniesie oczekiwanych efektów, jeżeli nie postawicie na stopniowe wprowadzanie kwasów do pielęgnacji. Bazujcie początkowo na niskich stężeniach. Sięgajcie po kosmetyki z wyższymi stężeniami kwasów w dalszym etapie. O ile Wasza skóra ich potrzebuje.

Kuracje kwasami mają miejsce zazwyczaj w okresie jesienno-zimowym, nie możemy zapominać o ochronie przeciwsłonecznej. Filtr SPF 50 to must have! Złuszczanie naskórka i brak kremu z filtrem to gotowa recepta na przebarwienia oraz podrażnienia. Kolejnym ważnym krokiem jest intensywna regeneracja skóry. Wprowadzenie do pielęgnacji ser i kremów nawilżająco-regenerujących pozwoli zadbać o prawidłowe funkcjonowanie naskórka.

Przygotowałam dla Was schemat pielęgnacji wieczornej, ponieważ to właśnie wtedy najlepiej stosować preparaty z kwasami AHA. W przypadku pielęgnacji porannej wystarczy, że pominiecie peeling kwasowy i dołożycie swój ulubiony krem z filtrem SPF 50 jako ostatni krok pielęgnacji.

Pierwszy etap oczyszczania: demakijaż

Polecam w tym przypadku produkty olejowe. które dzięki dodatkowi emulgatora można zmyć z twarzy, łącząc dany preparat z wodą. Nawet jeżeli w danym dniu nie wykonujecie makijażu, olejowe formuły lepiej połączą się z kremem SPF i dokładnie go zmyją. Możecie sięgnąć po takie produkty jak:

Hydrofilowe balsamy myjące:

• Natural Secrets - Micelarny balsam myjący - Len z Drzewem Różanym
• Resibo - Balsam do demakijażu - Melt Away

Olejki hydrofilowe:

• Creamy - Olejek do mycia twarzy - Moringa Pure
• Szmaragdowe Żuki - Hydrofilowy olejek do demakijażu i mycia twarzy 
• Bioup - Hydrofilowy olejek myjący do twarzy
• Senelle - Oczyszczający olejek do demakijażu - Inspired by Winter

Hydrofilowe masła do mycia twarzy:

• Mawawo - Hydrofilowe masło do oczyszczania
• Polemika - Hydrofilne masło oczyszczające

Drugi etap oczyszczania: pianka, żel myjący lub emulsja myjąca

Zazwyczaj w przypadku skóry suchej lepiej sprawdzą się emulsje i pianki. Osoby ze skórą mieszaną, tłustą i trądzikową lubią się z formułami żelowymi. Nie jest to jednak reguła. Wybierzcie taki produkt, który sprawdza się u Was najlepiej. Sięgnijcie po taki produkt myjący, który nie bazuje na silnych detergentach. Najlepiej, żeby dodatkowo zawierał składniki łagodzące i nawilżające.

Moje propozycje do mycia twarzy to:

Emulsje do mycia twarzy:

• Sensum Mare - Delikatna emulsja do demakijażu - Algopure
• Veoli - Mleczna emulsja oczyszczająca do twarzy -  Make It Clear
• Shy Deer - Lekka emulsja 2w1 do demakijażu i oczyszczania

Pianki do mycia twarzy:

• Moistry - Owocowa pianka do mycia twarzy
• Alkmie - Foam my goad - pianka do mycia twarzy
• Iossi - Nawilżająca pianka do mycia twarzy - Piana Ryżowa

Żele do mycia twarzy:

• Babo - Delikatny żel do mycia twarzy
• Czarna Porzeczka & Słonecznik - Żel do mycia twarzy do wszystkich typów skóry
• Eeny Meeny - Żel do mycia niskopieniący

Trzeci etap: Tonizacja skóry

Tutaj również warto postawić na regenerację i nawilżenie. Wspomnę również, że podczas kuracji kwasami (lub retinolem) najlepiej zrezygnować z wacików. Nawet delikatne pocieranie skóry może ją zaognić i podrażnić. Toniki możecie wylewać na zagłębienie dłoni, a następnie aplikować na twarz lekko wklepując produkt palcami.

Toniki regenerująco-nawilżające, które sprawdziły się w mojej pielęgnacji to:

• Mawawo - Algowa esencja tonizująca
• Alkmie - Postbiotyczny tonik łagodzący don’t react
• Senelle - Tonik do twarzy nawilżająco-rozświetlający 
• Moistry - naturalny tonik- esencja do twarzy
• Clochee - Tonik nawilżający - Hydro Shot Mist

Czwarty etap: Peeling kwasowy

Na początku muszę wspomnieć, że peeling kwasowy to silna substancja, tym samym zalecam wykonanie próby uczuleniowej. W tym celu nałóżcie niewielką ilość preparatu za uchem lub na zgięciu łokciowym. Jeżeli w ciągu 24 godzin nie wystąpi reakcja alergiczna lub silne poparzenie skóry, możecie śmiało nałożyć preparat na całą twarz.

Peeling kwasowy należy aplikować na czystą i suchą skórę, omijając okolicę ust i oczu. Zaleca się także omijanie bardzo wrażliwych partii skóry - np. skrzydełek nosa. Po aplikacji peelingu umyjcie dokładnie dłonie i odczekajcie parę minut. Ważne jest, aby przestrzegać czasu, który jest deklarowany przez producenta. Nie zaleca się trzymanie peelingu kwasowego na twarzy dłużej. Może to wywołać podrażnienie na Waszej skórze. Po odpowiednim czasie zmyjcie kwas z twarzy letnią wodą w celu neutralizacji kwasu.

Piąty etap: Serum nawilżające

Najlepiej postawić na serum z ceramidami oraz olejami, które będą odpowiednio dbały o barierę hydrolipidową skóry.

Moim zdaniem najlepsze regenerujące sera do twarzy to:

• BasicLab - Serum regenerujące skórę z ceramidami 1% i kompleksem peptydów 5% 
• BasicLab - Emu-żel nawilżający z 6% ektoiną - Rewitalizacja i ukojenie
• BasicLab - Serum z trehalozą 15% i 10% peptydem
• Olivia Plum - Serum nawilżające DRIP
• Eeny meeny - Odżywcze serum rewitalizujące 
• Plantea - Ampułka Anti-Ageing Youth Look
• Nacomi Next Level - Serum ceramidowe 5%

Szósty etap: Krem nawilżający

Tutaj również postawcie na krem, który zapewni Wam odpowiednią regenerację i nawilżenie. Jeżeli macie skórę suchą, możecie sięgnąć po bardziej gęste i treściwe kremy. W przypadku skóry mieszanej lub tłustej wybierzcie kremy lekkie.

Ja bym postawiła na:

• Iossi - Krem do twarzy Deep Hydration Prebiotic & Peptide Rejuvenating Face Cream
• Mawawo - Krem naprawczy z ceramidami
• Moistry - Naturalny krem do skóry suchej
• Si Si Bee - Nawilżający krem z mocznikiem 10%
• Creamy - Naturalny krem do twarzy - Moringa
• D’alchemy - Bogaty krem Super Rich Multi-Hydrator
• Szmaragdowe Żuki - Krem do cery suchej i normalnej - Tilia

Kroki dodatkowe

W przypadku kuracji kwasami należy zrezygnować z peelingów mechanicznych oraz enzymatycznych. Możecie jednak postawić na maseczki regenerująco - nawilżające. Przyniosą ulgę i ukojenie w momencie, gdy skóra będzie podrażniona i wysuszona.

Najlepsze maseczki nawilżająco - regenerujące to:

• Sensum Mare - Regeneracyjna maska nocna w kremie o działaniu przeciwstarzeniowym - Algomask
• Alkmie - MICROBIOME - 10-Minutowa maska ratunkowa Rapid relief 
• Kesadaran Indra - Maska do twarzy Aloe Vera Moisturizing Mask
• Koi Cosmetics - Maska intensywnie nawilżająca
• KIRE SKIN - Maska nawilżająca całonocna Czarna Herbata & Arbuz
• Resibo - Błyskawiczna maska upiększająca - Instant Beauty Mask
• Senkara - Maska nawilżająca Awokado.

Aby pomóc Wam w wyborze odpowiedniego kosmetyku z kwasami AHA, przygotowałam dla Was listę. Kosmetyki podzieliłam ze względu na rodzaj oraz zastosowanie.

Toniki do twarzy

Yope - Tonik złuszczający AHA! Power czerwona pomarańcza

Nowa linia do pielęgnacji twarzy od YOPE zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. W składzie toniku kwasowego zastosowano kwasy kwiatowe AHA. Także adaptogeny, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie skóry. Tonik jest bardzo wydajny i sprawia, że skóra jest pełna blasku!

Iossi - Cytrusowa esencja z kwasami i niacynamidem

Esencja od Iossi to bestseller już od wielu lat. To esencja pełna dobroci. Zawiera m.in. acerolę, czyli naturalne źródło witaminy C, niacynamid oraz ekstrakty roślinne. To świetny produkt o delikatnym działaniu. Stężenie kwasów jest tu bardzo niskie, tym samym ten produkt działa bardziej nawilżająco niż złuszczająco.

Alkmie - Bioaktywny tonik mikro złuszczający AHA, AHA I Like It!

Nazwa tego toniku ujęła mnie od razu, ponieważ jestem fanką gier słownych! Tonik z kwasami Alkmie zawiera kombinację aż 7 kwasów. Są to: hibiskusowy, szikimowy, mlekowy, glikolowy, winowy, cytrynowy i jabłkowy. To tonik, który wspomoże walkę z przebarwieniami oraz odblokuje pory i będzie regulował nadmierne wydzielanie sebum.

Nowa Kosmetyka - Tonik na skórki, pory i inne zmory - z kwasem mlekowym i kwasami AHA.

To świetny tonik w bardzo dobrej cenie. Jak sama nazwa wskazuje, faktycznie jest pogromcą niedoskonałości. To dość mocny preparat, dlatego polecam stosować go nie częściej niż raz na dzień. W przypadku skóry suchej/wrażliwej nawet raz na 2-3 dni.

Lynia - Tonik żelowy z kwasami: Kwas salicylowy (0,5%), mlekowy (2%), cytrynowy (1%)

To odpowiedni produkt dla osób, które dopiero zaczynają wprowadzać kwasy do swojej pielęgnacji. Będzie odpowiedni głównie dla skór mieszanych i trądzikowych. Jego regularne stosowanie wspomaga walkę z trądzikiem oraz przebarwieniami pozapalnymi. Dodatkowo zawarty w składzie kwas hialuronowy oraz ekstrakt z ogórka wspomaga nawilżenie skóry. 

Sera do twarzy

Veoli Botanica - Serum intensywnie redukujące przebarwienia, zwężające pory Focus Pigmentation Essence

To serum od Veoli to zdecydowany pogromca przebarwień! Osobiście zauważyłam poprawę kolorytu skóry już po 14 dniach stosowania. Po miesiącu zaczęły znikać czerwone i brązowe plamki po stanach zapalnych! Serum zawiera kompleks niacynamidu ze stabilną witaminą C, ekstrakt z aceroli oraz kwasy AHA.

Lynia - Oil skin serum do cery tłustej, trądzikowej z kwasem szikimowym

Kwas szikimowy należy do grupy kwasów AHA. Ma rewelacyjne właściwości antybakteryjne i regulujące. To serum to pogromca niedoskonałości. Możecie używać go przez około miesiąc w ramach kuracji kwasowej. Ewentualnie w tych momentach, gdy Wasza skóra ma gorszy okres i potrzebuje szybkiego działania regulującego.

Bioup - Lekkie serum normalizujące z niacynamidem i kwasem szikimowym

To kolejna propozycja dla skóry mieszanej, skłonnej do trądziku. Serum posiada lekką - wodno-żelową konsystencję. Niskie stężenie kwasu szikimowego nie powoduje złuszczania naskórka. Sprawia, że skóra mniej się przetłuszcza, a stany zapalne szybciej się goją.

Nacomi Next Level - Serum z kwasem migdałowym i kwasem PHA 10%

Serum bazuje na kwasie migdałowym, laktobionowym i glukonolaktonie. Skutecznie złuszcza warstwę rogową naskórka, a tym samym stymuluje procesy odnowy. Możecie sięgnąć po to serum, gdy borykacie się z przebarwieniami posłonecznymi i pozapalnymi.

Nacomi Next Level - Serum z kwasem glikolowym 10%

To kolejna propozycja od Nacomi Next Level w bardzo dobrej cenie. To serum odpowiednie dla skory trądzikowej, z rozszerzonymi porami. Stosowanie go 2 razy w tygodniu sprawia, że po miesiącu widać pierwsze efekty. Poza kwasem glikolowym, w składzie możecie również znaleźć niacynamid oraz aloes.

Kremy do twarzy

Obecnie kremów do twarzy z kwasami AHA jest jak na lekarstwo. Zapewne wynika to z faktu, że częściej sięgamy po wyższe stężenia kwasów. Znajdziemy je w specjalistycznych serach do twarzy lub peelingach. Co ciekawe, kremy z kwasami w niskich stężeniach mają działanie jednocześnie nawilżające, jak i oczyszczające czy regulujące. Jednak w przypadku stosowania kremu z kwasem postawiłabym na łagodzenie i nawilżenie w innych krokach pielęgnacyjnych. Jestem wierna  zasadzie "co za dużo to niezdrowo”. Ewentualnie taki może być stosowany jako kuracja lub tylko w momencie, gdy skóra zaczyna się bardziej przetłuszczać i pojawia się na twarzy coraz więcej wyprysków. Kremy z kwasami najlepiej stosować w pielęgnacji wieczornej, a  rano postawić na krem z filtrem.

Osobiście zaciekawiły mnie 2 kremy marki Lynia, które od niedawna możecie znaleźć w Kopalni Zdrowia:

Lynia - Krem z kwasami AHA 5%

Krem zawiera szereg kwasów owocowych, które mają właściwości delikatnie złuszczające oraz wyrównujące koloryt skóry. Jednak dzięki zastosowaniu takich składników jak glukonolakton, betaina i oleje, krem będzie dbał również o odpowiednie nawilżenie i regenerację skóry. Polecam go zwłaszcza w przypadku cer mieszanych i skłonnych do trądziku. Ewentualnie jako pierwszy kosmetyk z kwasami o niskim stężeniu.

Lynia - Krem z kwasem migdałowym 5%

Ten krem ma zdecydowanie delikatniejsze działanie niż krem Lynia z kwasami AHA 5%. W składzie tego kremu zastosowano tylko kwas migdałowy, który ma szereg właściwości, od regulacji sebum i działania antybakteryjnego, po napięcie skóry poprzez stymulację produkcji kolagenu. Jeżeli macie tendencję do powstawania zaskórników, a Wasza skóra traci jędrność, możecie sięgnąć po ten krem.

Peelingi do twarzy

BasicLab - Regenerujący peeling kwasowy -  Nawilżenie i Wygładzenie

Peeling BasicLab sprawia, że skóra wygląda na odżywioną i pełną blasku. Bardzo go polecam jako kurację parę tygodni przed wielkim wydarzeniem. Cera po jego zastosowaniu wygląda promiennie, a skóra po kuracji tym peelingiem wygląda perfekcyjnie w makijażu. Ten peeling bazuje m.in. na 8% kwasie mlekowym. Zawiera także glutation i resveratrol, czyli bardzo silne antyoksydanty.

BasicLab - Stymulujący peeling kwasowy -  Ujędrnienie i Wygładzenie

To peeling bazujący na kwasie glikolowym i laktobionowym. Dodatkowo obecność tripeptydów oraz antyoksydantów sprawia, że jest to odpowiedni produkt dla skóry dojrzałej. Kuracja tym kwasem sprawia, że skóra jest napięta, a drobne zmarszczki są zniwelowane.

Veoli Botanica - Multikwasowy peeling enzymatyczny Matcha Power Peel 

Kwasy zawarte w tym peelingu to Kompleks naturalnych kwasów: kwas mlekowy, kwas cytrynowy, kwas winowy. Odpowiadają one za wygładzenie skóry i poprawienie kolorytu cery. Poza nimi składzie możecie znaleźć także kwas BHA, enzym pozyskiwany z papai oraz sproszkowaną herbatę matcha. Ten peeling to mocny kaliber! Pamiętajcie, żeby na początku trzymać go na twarzy tylko przez kilka minut!

Lynia - Peeling kwasowy 30%

To peeling przeznaczony głównie dla skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej. Jednak muszę tutaj wspomnieć, że takie stężenie kwasów to nie jest najlepszy wybór, jeżeli dopiero rozpoczynacie przygodę z kwasami. Najlepiej zacząć od niższych stężeń, a ten peeling z Lynii stosować tylko i wyłącznie wtedy, gdy Wasza skóra wcześniej miała kontakt z wysokimi stężeniami.

Nacomi - Peeling kwasowy AHA i PHA 30%

Porównywany często do krwawego peelingu. Podobnie jak w przypadku Lynii 30%, to peeling o wysokim stężeniu kwasów. Taki peeling najlepiej stosować raz w tygodniu. Podczas kuracji należy zwracać szczególną uwagę na regenerację naskórka i dbanie o barierę hydrolipidową. 

Mam nadzieję, że ten przewodnik będzie dla Was pomocny, a kuracje kwasami przyniosą Wam oczekiwane rezultaty! Pamiętajcie jednak, że skóra potrzebuje też odpoczynku i regeneracji. Jeżeli obawiacie się stosowania kwasów na własną rękę, możecie rozpocząć kurację pod okiem kosmetologa. Dobierze on odpowiedni rodzaj kwasu i jego stężenie pod Wasz typ skóry.