Co to jest retinol, jakie efekty daje oraz najważniejsze zasady jego stosowania

Retinol jeden z retinoidów, czyli pochodnych witaminy A. Jest to jedna z najlepiej przebadanych substancji w kosmetologii o szerokim spectrum działania. Jego skuteczność została potwierdzona wieloma tysiącami badań. Nie bez powodu mówi się, że witamina A to witamina młodości. Jest bardzo aktywną substancją, dlatego w kremie do twarzy może być nawet w stężeniu poniżej 1%.

Zwiększa produkcję kolagenu i poprawia cykl odnowy komórkowej, dzięki czemu działa przeciwzmarszczkowo. Delikatnie złuszcza oraz reguluje wydzielanie sebum.

W efekcie skóra staje się gładka, jędrna i wyraźnie promienna. Przebarwienia są rozjaśnione, a koloryt wyrównany. Dodatkowo zmniejsza się ilość zaskórników. Warto pomyśleć o retinolu przy cerze:

• dojrzałej
• problematycznej
• z przebarwieniami
• naczynkowej

W naszej Kopalni Zdrowia znajdziecie wiele różnych produktów z pochodną witaminy A. Różnią się formułą, a także stężeniem. Dzięki temu jestem przekonana, że każdy z Was znajdzie odpowiednie kosmetyki dla siebie.

BasicLab w swojej ofercie ma różne sera. We wszystkich znajdziecie czysty retinol lub retinal. Do wyboru macie różne formuły-emulsję albo lekki olejek.

Olejowe serum ma bardzo minimalistyczny skład, w którym jest skwalan, retinol, koenzym Q10 oraz emulgator. Do wyboru są dwa stężenia - 0,5% oraz 2%. To ostatnie ma bardzo silne działanie! Sprawdzi się u osób z cerą problematyczną, które zbudowały już tolerancję na niższe stężenia.

Druga formuła to lekka emulsja z czystym retinolem, stabilną witaminą C oraz koenzymem Q10. Do wyboru macie trzy stężenia - 0,3%, 0,5% i 1%. Wypróbujcie to serum, jeśli szukacie dodatkowego działania antyoksydacyjnego i rozjaśniającego przebarwienia.

Fioletowa seria zawiera retinal, czyli aldehyd retinowy. Działa on mocniej niż retinol, dlatego dostępne są dużo niższe stężenia. Może się wydawać, że taka minimalna zawartość retinalu nie będzie działać, jednak chcę Was uspokoić - to bardzo skuteczny składnik! Retinal jest bardziej stabilny i wykazuje mniejsze działanie drażniące niż czysty retinol. Dodatkowo ma silniejsze działanie antybakteryjne. Kosmetyki z retinalem polecam przy cerze problematycznej, naczynkowej i wrażliwej.

Przy retinolu lub retinalu jest najrozsądniej zacząć od niższych stężeń i stopniowo sięgać po wyższe. Bardzo lubię BasicLab za to, że dają taką możliwość.

Nie mogłam się doczekać kosmetyku z witaminą A w wydaniu Sensum Mare! Już po pierwszym użyciu czuć niesamowite wygładzenie skóry. W serum znajdziecie retinal (do wyboru są dwa stężenia: 0,08% oraz 0,16%) oraz kompleks fosfo-ceramidowy. To właśnie on sprawia, że skóra jest odżywiona, miękka i nawilżona. Ta idealnie wyważona formuła łączy silne działanie retinalu wraz z składnikami wspierającymi barierę hydro-lipidową. Jeśli lubicie pachnące kosmetyki, to zapach tego serum powinien Was pozytywnie zaskoczyć. Jest oparty na delikatnych nutach drzewno- kwiatowych z dodatkiem piżma.

Jeśli dla odmiany szukacie serum z retinolem o żelowej formule, to mam coś dla Was! To serum Mawawo, które jest dostępne w 3 różnych stężeniach: 0,25%, 0,5% oraz 1%. Co je wyróżnia, to fakt, że retinol jest zamknięty w liposomach! Dzięki temu retinol uwalnia się stopniowo w głębszych warstwach skóry. W ten sposób zmniejszacie ryzyko podrażnienia skóry. Dodatkowo w tej ciekawej formule znajdziecie 5% roślinnego kolagenu oraz 4% Hydromanilu, który wspiera barierę hydrolipidową.

Kurację retinolem możecie także rozpocząć wraz z kremem Resibo Game Changer. To świetny krem do twarzy dla skóry dojrzałej. Zawiera stabilną pochodną w stężeniu 0,5%, która ma mniejsze działanie drażniące. Dodatkowo w składzie znalazł się bakuchiol, czyli roślinny odpowiednik retinolu. On również stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Krem z retinolem jest niezwykle delikatny i może się także sprawdzić przy cerze problematycznej. Ma ekstrakt z kory drzewa chinowego, który działa oczyszczająco i lekko ściągająco. Po przyzwyczajeniu skóry do retinolu możecie sięgnąć po silniejszą wersję Game Changer Pro, która zawiera retinol H10 w stężeniu 1%.

Szukacie kremu z retinalem? Polecam przeciwzmarszczkowy krem na noc Veoli Botanica. Zawiera on retinal w stężeniu 0,075%, czyli można po niego sięgnąć na początku swojej przygody. Jest bardzo dobrze tolerowany przez skóry wrażliwe ze względu na obecność składnika aktywnego wyizolowanego z korzenia lukrecji-zmniejsza on zaczerwieniania i podrażnienia skóry. 

Retinal jest również w aktywnym kremie eeny meeny. Dostępne są 2 stężenia: 0,05% oraz 0,1% retinalu. Co ciekawe jest to retinal w 100% pochodzenia roślinnego, a opakowanie ma aż 50 ml! Dodatkowo w kremie znajdziecie koenzym Q10, fermentowany ekstrakt z winogron czy hydrolizowany hialuronian sodu. Konsystencja kremu jest bardzo lekka i jedwabista. Przy regularnym stosowaniu zauważycie wygładzenie skóry, a rozszerzone pory będą mniej widoczne.

Mam dla Was jeszcze lekki olejek z retinolem, który idealnie nadaje się do pielęgnacji okolic oczu. To witaminowy koktajl pod oczy na noc IOSSI, który możecie stosować codziennie wieczorem. Po kilku miesiącach stosowania cienka skóra pod oczami staje się wyraźnie wygładzona i bardziej napięta. Jest to produkt olejowy, a co za tym idzie - niesamowicie wydajny! Starcza na co najmniej pół roku stosowania. Niekiedy dobre efekty przynosi wymieszanie 1-2 kropel oleju z ulubionym kremem pod oczy.

Krem pod oczy POTZ zawiera uwodorniony retinol, który zapobiega powstawaniu zmarszczek. Jest to krem witaminowy, który ma jeszcze połączenie witaminy C i E. Dzięki temu działa antyoksydacyjnie i spowalnia proces starzenia się skóry wokół oczu. Krem pod oczy zawiera sporą ilość naturalnej kofeiny, która pomaga niwelować opuchnięcia i zasinienia pod oczami. We wszystkich produktach POTZ znajdziecie probiotyki. Tak samo w tym kremie pod oczy jest symbiotyczny kompleks prebiotyku i probiotyku.

Bardzo ciekawie prezentuje się również Arcykoncentrat pod oczy Resibo, który może być stosowany codziennie wieczorem zamiast kremu pod oczy. W składzie zawiera 1% uwodornionego retinolu oraz peptyd miedziowy. Ten krem możecie stosować przez cały rok. Jednak pamiętajcie, aby codziennie rano aplikować krem SPF.

Po pierwsze musicie uzbroić się w cierpliwość, ponieważ retinol nie działa od razu. Na efekty trzeba chwilę poczekać, ale moim zdaniem warto. Najlepiej rozpocząć kurację jesienią i skończyć ją przed wakacjami. Można oczywiście stosować go cały rok, jednak wtedy sugeruję unikać nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV. Jeśli macie zaplanowany urlop i wiecie, że będziecie przebywać dużo na słońcu, to proponuję odstawić retinol. Najlepiej miesiąc przed!

Produkty z retinolem stosujcie zawsze na noc. W ciągu dnia aplikujcie preparaty z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. To bardzo ważne, ponieważ retinol uwrażliwia skórę na działanie promieniowania UV. Najlepiej sprawdzą się filtry z SPF 30 albo SPF 50, które mają wysoką ochronę przed promieniowaniem UVB. Podczas stosowania zwracajcie także uwagę na wartość ochrony przed promieniowaniem UVA. Szukajcie oznaczenia ,,UVA w kółku", które wskazuje wysoką ochronę przed promieniowaniem UVA. Co najmniej na poziomie 1/3 wartości SPF. Na niektórych produktach możecie też spotkać się ze wskaźnikiem ochrony przeciwsłonecznej UVA: PA+, PA++, PA+++, PA++++. Tutaj zasada jest prosta — im więcej plusów, tym większą macie ochronę.

Podczas kuracji retinolowej kluczowe jest także budowane tolerancji, czyli przyzwyczajanie skóry do działania witaminy A. Zawsze zaczynajcie od niższych stężeń — takich do 0,5% czystego retinolu. Możecie rozpocząć stosowanie produktów z retinolem od jednej lub dwóch aplikacji w tygodniu. Po miesiącu możecie zwiększyć częstotliwość aplikacji do dwóch lub trzech w ciągu tygodnia. 

Jeśli sięgacie po wyższe stężenia, to ponownie startujcie od jednej lub dwóch aplikacji w tygodniu. W kolejnych miesiącach powoli zwiększajcie ilość aplikacji. W tym czasie bacznie obserwujcie skórę i zwracajcie uwagę na jej potrzeby. Może być odwodniona lub podrażniona, więc pozostała pielęgnacja powinna być bardzo przemyślana.

Stosujcie odpowiednią ilość, jaką zaleca producent. Nie zawsze więcej znaczy lepiej. Produkty z retinolem aplikujcie raz dziennie, wieczorem na czystą i osuszoną skórę. Przy serach olejowych wystarczą Wam dosłownie 2-3 krople.

W trakcie stosowania retinolu bądźcie cierpliwi! Jakie efekty będą pierwsze widoczne po pierwszych tygodniach? Na pewno zauważycie, że skóra staje się wygładzona i rozjaśniona. Po paru miesiącach zmarszczki będą mniej widoczne, a cery problematyczne będą wytwarzać mniej sebum. Retinol pobudza syntezę kwasu hialuronowego, dzięki czemu poprawi się także nawilżenie cery.

Niestety nie wszyscy mogą stosować retinol! Jest on bezwzględnie zakazany kobietom w ciąży i podczas karmienia piersią. Ma on właściwości teratogenne. Może uszkadzać płód i przenikać do mleka matki. W tym okresie bezpiecznie można stosować produkty z bakuchiolem, który nie ma negatywnego działania. 

Retinol ma działanie silnie złuszczające. Może zatem doprowadzić do naruszenia bariery hydrolipidowej naskórka. Najczęściej objawia się to podrażnieniem, zaczerwienieniem i suchością skóry. Skutki uboczne retinolu to także uczucie swędzenia czy pieczenia. Naskórek może się też łuszczyć.

Jeśli zauważycie u siebie skutki uboczne retinolu, to tak naprawdę macie dwie opcje. Możecie zwiększyć odstęp między aplikacjami o jeden lub dwa dni. A jeśli akurat wprowadziliście wyższe stężenie retinolu, to warto wrócić do tego niższego. Dążcie do takiej rutyny, w której stosujecie retinol i nie macie skutków ubocznych.

Wasza pielęgnacja powinna być przede wszystkim nastawiona na silne nawilżanie i kojenie podrażnionej skóry. Sprawdzą się przy tym wszystkie delikatne produkty bez silnych substancji aktywnych. 

Do oczyszczania skóry stosujcie produkty oparte o łagodne środki myjące z neutralnym dla skóry pH. Bardzo polecam Wam dwuetapowe oczyszczanie twarzy. Polega ono na stosowaniu w pierwszej fazie produktu o strukturze olejowej, np.:

• Hydrofilne masło oczyszczające Polemika
• Hydrofilowy olejek myjący do twarzy BIOUP

Następnie możecie sięgnąć po delikatny żel albo piankę myjącą. Do moich ulubieńców należą:

• Delikatny żel do mycia twarzy Senelle
• Owocowa pianka do mycia twarzy Moistry

Przy porannym oczyszczaniu twarzy rewelacyjnie sprawdzą się lekkie emulsje. Pozostawiają one uczucie nawilżonej i ukojonej skóry, np. 

• Mleczna emulsja oczyszczająca do twarzy Veoli Botanica
• Delikatna emulsja do demakijażu Algopure Sensum Mare
• Łagodząca emulsja myjąca Born To Be Mild Resibo

Sięgając po tonik, pomyślcie także, że to może być dodatkowa porcja nawilżenia dla Waszej skóry. Przy cerach odwodnionych polecam bardzo:

• Tonik żelowy nawilżający z mocznikiem Lynia
• Algowa esencja tonizująca Mawawo
• Tonik Dash — Nawilżająca Esencja Tonizująca Olivia Plum

Wybierając krem do twarzy, zwracajcie uwagę na składniki, które pomogą Wam odbudować barierę hydrolipidową. Świetnie sprawdzą się przy tym ceramidy oraz lipidy. Jeśli szukacie takich produktów, to zerknijcie na:

• Serum regenerujące strukturę skóry z ceramidami 1% BasicLab
• Lekka emulsja nawilżająco — łagodząca Peace Maker Resibo
• Krem naprawczy z ceramidami Mawawo
• Krem do twarzy na noc z ochroną lipidową "Second Skin" Veoli Botanica

Jeśli Wasza skóra jest bardzo podrażniona, to spróbujcie 10 - Minutową maskę ratunkową Rapid relief Alkmie. W składzie znajdziecie ekstrakt z jagód pieprzu tasmańskiego, który natychmiastowo łagodzi uczucie swędzenia i pieczenia skóry. Możecie być także bardzo zadowoleni z regeneracyjnej maski nocnej w kremie Sensum Mare. Ma silne właściwości nawilżające, kojące i przeciwzmarszczkowe. Bazuje na fermencie z wodorostów i hiperfermencie z aloesu.

W trakcie wprowadzania retinolu nie łączcie go z silnymi kwasami AHA czy kwasem salicylowym. Zarówno retinol, jak i kwasy mają silne działanie złuszczające. To dla skóry może być za dużo. Takie połączenie może doprowadzić do silnego podrażnienia, z którym ciężko będzie Wam sobie potem poradzić. Jeśli macie zbudowaną tolerancję, to możecie dodać do swojej pielęgnacji także kwasy. To będzie jeszcze bardziej stymulować skórę do odnowy. Polecam delikatne toniki albo peelingi kwasowe, które możecie stosować tylko i wyłącznie w dni bez retinolu.

Jeśli Wasza cera jest bardzo wrażliwa, to może Was zainteresować metoda aplikacji retinolu na tzw. ,,kanapkę". Jest to bardzo prosta metoda, która zmniejsza ryzyko powstawania zaczerwienień, odwodnienia czy podrażnienia skóry.

Przed aplikacją kosmetyku z retinolem nałóżcie coś nawilżającego. Może to być:

• Nawilżające serum o formule emulsji, np. serum nawilżające DRIP Olivia Plum
• Jogurtowy tonik nawilżający eeny meeny
• Serum regenerujące strukturę skóry z ceramidami 1% BasicLab

Odczekajcie 30 minut i nałóżcie porcję produktu zawierającego retinol. Po kolejnych 30-60 minutach możecie zaaplikować ponownie ten sam produkt. W ten sposób domykacie ,,kanapkę", czyli pielęgnację. Możecie również nałożyć mocniej nawilżający krem. Osobiście polecam:

• Krem naprawczy z ceramidami Mawawo
• Krem do twarzy na noc z ochroną lipidową "Second Skin" Veoli Botanica
• Krem z ceramidami, peptydami i wąkrotą azjatycką Lynia
• Krem do twarzy ODŻYWCZY z aktywnym probiotykiem be'liv

Jak widzicie serum czy kremy zawierające retinol mogą przynieść rewelacyjne efekty. Ma on szeroki zakres działania, dlatego sprawdzi się przy pielęgnacji różnych typów cer. Od dojrzałych, po problematyczne czy skóry z przebarwieniami. Decydując się na kurację retinolową pamiętajcie o tym, aby dać sobie czas. Bardzo ważna jest ochrona przeciwsłoneczna oraz przeciwdziałanie skutkom ubocznym witaminy A.

Wiecie już, na który produkt z retinolem chcecie wprowadzić tej jesieni? A może już jakiś stosujecie?