Szampon w kostce to już nowa klasyka. Kostki zajmują mało miejsca, są wydajne, wygodne w podróży i nie pociągają z sobą produkcji trudnych w recyklingu opakowań. Stała forma ma jednak swoje wymagania, na przykład sporą zawartość środka myjącego, co niekoniecznie idzie w parze z potrzebami suchych włosów i skóry. Dlaczego nie skorzystać więc z dobroci natury (i doświadczeń Włosomaniaczek) i nie podmienić części klasycznych środków myjących na mąkę żytnią, która doskonale absorbuje zanieczyszczenia, a przy tym pielęgnuje włosy i pozostawia je gładkimi i miękkimi?
,,Podchmielona kostka szamponowa" to mieszanka mąki żytniej z zakwaszającym, zapewniającym połysk płukanki sokiem z dzikiej róży. Kostka nie zawiera sztucznych aromatów, barwników i innych zbędnych wypełniaczy.
Podchmielony szampon ma od siebie jeszcze jedną informację: Jestem z natury łagodny, więc nie daję bardzo obfitej piany. Zapewniam Cię jednak, że z myciem radzę sobie całkiem dobrze, a włosom daję całkiem nieźle żyć! ;)
Podpowiem Ci, że kiedy już zmoczysz i mnie i fryzurę, najłatwiej będzie stosować mnie bezpośrednio na skórę i włosy.
Szampony w kostce, podobnie jak te płynne, można też stosować w rozcieńczeniu, myjąc włosy ,,metodą kubeczkową" - wystarczy, że przez dłuższa chwilę namoczysz mnie w wodzie, zdejmiesz odrobinkę produktu i wymieszasz.
Sodium Cocoyl Isethionate - bodaj najpopularniejszy w stalych szamponach środek myjący i jeden z najłagodniejszych anionowych detergentów. Jego bazą są kwasy tluszczowe oleju kokosowego, a podstawowa funkcja w szamponie to, oczywiście, oczyszczanie.
Mąka żytnia - poza nawilżającym działaniem, które zawdzięcza polisacharydom, absorbuje też zanieczyszenia, a nawet sama w sobie myje włosy (dzięki zawartości naturalnych detergentów - saponin)
Alkohol cetylowy - w odróżnieniu od alkoholu etylowego, jest to ,,dobry" alkohol, któru utrzymuje nawilżenie włosów, chroni je i wygładza.
Olej lniany - odżywczy, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, odbudowuje lipidową otoczkę włosów. Szczególnie lubią go włosy o wyższej porowatości, wymagające i suche.
Piwo - które dodaje objętości, a do tego dostarcza pielęgnacyjnego koktajlu humektantów i protein. Uspokoimy jeszcze tylko, że pozbywamy się z niego alkoholu.
Sok z owoców dziej róży - nawilżający, a przy tym solidnie kwasowy, dzięki czemu pozostawia włosy nabłyszczonymi i miękkimi.
Ferment z rzodkwi - jeden z nielicznych składników o działaniu konserwującym, który jest tak naturalny i tak nawilżający zarazem!
Skwalan - emolient, składnik wyodrębniony z oliwy z oliwek: jedwabisty, gładki, odżywczy, ale i leciutki. Na twarzy czyni cuda, a we włosach spisuje się równie godnie.
Olejek eteryczny ze słodkiej pomarańczy - nadaje kostce delikatny, przyjemny zapach.
Sodium Cocoyl Isethionate, Secale Cereale Seed Flour, Cetyl Alcohol, Linum Usistatissimum Seed Oil, Beer, rosa Canina Fruit Juice, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Squalane, Citrus Aurantium Seed Oil, Limonene*
*naturalnie występujący w olejku eterycznym
.jpg)
